Kilka słów o mnie

No cóż, najtrudniej jest przedstawić samą siebie na tyle, by odwiedzający chciał pozostać tu na dłużej :) Nie lubię suchych formułek w stylu ‚ mam lat tyle i tyle, skończyłam taki kierunek a na ten się właśnie wybieram … ‚ itp. To takie banalne… :) By zmienić konwencję zacznę w ten sposób…

Nie jestem ideałem, choć bardzo chciałabym być. Staram się żyć tak, by inni nie przeklinali mojego istnienia na tej planecie, na razie wychodzi mi to całkiem nieźle :) Nie lubię zimy, co niestety stawia mnie na straconej pozycji, bo co roku muszę się na nią szykować. Uwielbiam za to wiosnę i bez rosnący pod moim oknem :)

Jestem dość spokojną osóbką, ale gdy ktoś mnie mocno wkurzy to lepiej niech się ewakuuje, bo mogą polecieć talerze ( dlatego zawsze uprzejmie proszę o schowanie zastawy ). Niepoprawna ( z małymi odchyłami zaprzeczającymi ) romantyczka, zakochana w książkach, dobrych ( ale bez przesady, mniej ambitne też mogą być ) filmach, anime oraz swoim psiaku.
Gdy dopada mnie chandra, lubię usiąść nad blokiem i namalować wszystko, co przyjdzie mi na myśl – świetna terapia uspokajająca, polecam :)
A jaka jestem prywatnie?
Kocham rozmawiać, jestem pierwszorzędną gadułą. Bardzo lubię pomagać innym, niekoniecznie licząc na odwzajemnienie. Poczucie humoru nieraz uratowało mnie od totalnego blamażu, vide. egzamin z prawa cywilnego :) Nigdy nie oceniam innych na podstawie pięciu minut rozmowy, choć czasem moje odczucia się sprawdzają w odniesieniu do tego kawałeczka czasu. Nie lubię obłudnych, zakłamanych ludzi – szczerość przede wszystkim. Sama hołduję tej zasadzie, co nie zawsze wychodzi mi na zdrowie. Większość społeczeństwa nie podziela mojego spojrzenia na tę kwestię.
Jestem dość leniwa, a z drugiej strony mam okresy, gdy nie mogę usiedzieć na miejscu – ale to typowe dla zodiakalnych Bliźniąt.
Uwielbiam pisać.. to jedna z rzeczy, która pozwala mi odseparować się od tego smutnego, szarego świata. Niestety, mój słomiany zapał nie pozwala mi dokończyć moich projektów. Na ogół utykam na 6, 7 rozdziale, po czym zaczynam pisać coś zgoła innego. Próbuję to w sobie zwalczyć i zasiać troszkę więcej dyscypliny, na razie jednak z marnym skutkiem :)
Lubię nawiązywać nowe znajomości ( internet jest w tym niesamowicie pomocny ), więc jeśli ktoś zechce do mnie napisać, będzie mi bardzo miło.

Bloga tego założyłam pod wpływem impulsu. Mam nadzieję, że będę go prowadzić dłużej niż miesiąc. To takie moje wyzwanie – jeśli dotrwam do wiosny przyszłego roku, będzie to znak, że może i moje porzucone ‚ książki ‚ doczekają się dalszego ciągu :)

Pozdrawiam wszystkich zaglądających tu – przypadkiem i nie przypadkiem :)

I gwoli wyjaśnienia, dla tych którzy nie wiedzą co oznacza Akai – to po japońsku ‚ czerwony ‚ :) A czemu właśnie ten kolor? Bo jest mym ulubionym.

17 thoughts on “Kilka słów o mnie

  1. Maciek pisze:

    Hej, zycze Twemu nowemu projektowi TRWALOSCI ;-)

  2. Rodion pisze:

    „Mam nadzieję, że będę go prowadzić dłużej niż miesiąc.”

    Minął miesiąc, bez kilku dni, i się ulotniłaś na ponad 2 miesiące. Czyżbyś nie wytrzymała do wiosny nawet? ;p Liczę, że się zbudzisz ze snu zimowego czy co tam robisz ;)

  3. gennie85 pisze:

    Wiem, wiem… Moje lenistwo wzięło górę, nic na to nie poradzę :) Ale spokojnie, powoli budzę się z tego, jak to ładnie ująłeś, snu zimowego i jest duża szansa, że znów zacznę zamieszczać jakieś wpisy :) Może już dziś coś wysmażę. W sumie trochę się stęskniłam za pisaniem moich przemyśleń. No i chyba wypada mi podziękować, gdyby nie ten komentarz pewnie minęłoby jeszcze kilka tygodni nim bym tu zajrzała :) Dzięki :*

  4. Rodion pisze:

    Spoko luz, sam prowadzę bloga, więc wiem jaka jest siła komentarzy pod wpisami. Nawet kiedy autor bloga święcie upiera się przy tym, że nie zależy mu na zainteresowaniu innych i pisze „sam dla siebie” to zazwyczaj kłamie ;) Pozostaje czekać na następny wpis, może już nie dzisiaj, bo została ci nieco ponad godzinka do spełnienia tej luźnej obietnicy, ale w najbliższych dniach.

  5. Malwina pisze:

    znalazłam tego bloga jakoś w piątek przez przypadek.piszesz tak ciekawie że od tamtej pory wchodzę na niego codziennie :) nie zgadzam się oczywiście z paroma rzeczami ale nie zmienia to faktu że zostałam Twoją stałą czytelniczką i oby tak dalej !
    pozdrawiam ;)

    • gennie85 pisze:

      :) Bardzo dziękuję za tak miłe słowa. To naprawdę świetne uczucie, gdy wiem, że to co robię komuś się podoba. Oczywiście nie musimy zgadzać się we wszystkim, i to nawet lepiej bo gdy każdy ma takie samo zdanie robi się nudno. Ja szanuję opinię innych, i nigdy nie kłócę się o wyższość mojego zdania nad innych – jedyne, czego nie cierpię to narzucanie mi swoich racji:) Z mojej strony obiecuję, że będę pisać jak najdłużej i postaram się dodać Twojego bloga do obserwowanych ( jak tylko rozkminię jak to się robi :))) Pozdrawiam.

  6. Malwina pisze:

    szczera prawda nie trzeba dziękować może powinnaś być dziennikarką albo pisarką?;) dokładnie tak, można przeprowadzać jakieś ciekawe dyskusje ;) myślę że nikt nie lubi jak mu się narzuca co ma myśleć. Ja mam nadzieję taką że codziennie coś tutaj będzie czekać na mnie do czytania :) dzięki Twojej recenzji zamierzam obejrzeć to anime Ano Hi Mita Hana coś tam wcześniej widziałam tylko na konwencie urywki tego i nie byłam pewna czy warto szukać w necie ;)

    pozdrawiam ;)

    • gennie85 pisze:

      To ciąży na mnie duża odpowiedzialność z Ano Haną – jak się nie spodoba, możesz mnie objechać pod zamieszczoną recenzją ;) Zresztą – jeśli lubisz romanse to powinnaś być zadowolona z seansu. Jedynie początkowe odcinki mogą ( ale nie muszą ) nudzić.
      A co do dziennikarki i pisarki, to bardzo chętnie widziałabym się w jednym z tych zawodów, ale niestety… moje wrodzone lenistwo skutecznie hamuje zapędy literackie. W ciągu dwóch lat zaczęłam dwie książki i w obu przypadkach stanęłam na 7 rozdziale :) Łatwiej pewnie szło by mi z artykułami, i tak właśnie ostatnio myślałam o przeglądnięciu internetu w poszukiwaniu jakichś wirtualnych pism, czasem szukają tam wolnych strzelców lubiących pisać, czyli coś w sam raz dla mnie ;)

  7. Malwina pisze:

    aj tam odpowiedzialność , ja po pierwsze lubie anime z ładną kreską i to bardzo potem zwracam uwagę na fabułę hehe a romanse to zdecydowanie lubię byle żeby niezbyt słodkie , polecam Kaichou wa maid-sama jest boskie :D oglądałaś może chaos;head? bo my dzisiaj z chłopakiem próbowaliśmy zrozumieć o co w tym chodzi :P
    7 rozdział to całkiem nieźle ja próbowałam w gimnazjum napisać książkę to udało mi się napisać 4 strony bo zbyt wiele chciałam napisać a nie wiedziałam zbytnio jak to ująć w słowa. Swoją drogą chętnie bym przeczytała te Twoje wypociny ;)
    a propo szukania pracy ostatnio chyba na gumtree widziałam jakieś takie ogłoszenia , poszukaj a znajdziesz ;)

    • gennie85 pisze:

      Kaichou miałam kiedyś obejrzeć, ściągnęłam nawet kilka pierwszych odcinków na dysk ale jakoś nie miałam ochoty na taką historię Potem chyba zaczęłam oglądać pierwszą serię Clannad i tak zapomniałam o pannie pokojówce :) Ja też lubię romanse, ale nie schematyczne, jak cały czas na ekranie powielane są w kółko te same schematy to robi się nudno. Jak nie widziałaś FullMoon wo Sagashite to polecam – śliczny romans.
      Chaos Head oglądałam i szczerze przyznam, że do tej pory nie wiem o co dokładnie chodziło. Wiem, że podobały mi się te ich D-Swordy, lubiłam tę wokalistkę rockowego zespołu i tą co miała chyba fioletowe włosy. Ogólnie to ten główny bohater jako staruszek coś tam zamaistrował z czasem i cofnął w przeszłość tą różową lalę ( nie pamiętam zupełnie imion bo oglądałam to prawie dwa lata temu ) by pomogła mu ocalić miasto w którym mieszkał. Ja zawsze, gdy mam problem z ogarnięciem całości wchodzę na Tanuki albo My Anime List i tam dobrzy ludzie zawsze zakładają tematu z rozkminkami :)
      Moje wypociny rozesłałam do kilku znajomych, podobało się no i chcieli ciąg dalszy, ale to trudno pisać bez wyraźnej chęci i weny. Jak chcesz podeślę CI na maila i sama ocenisz – oczywiście, jak mi go podasz :)

  8. Malwina pisze:

    podałabym ci maila ale nie wiem jak tu się wiadomości pw wysyła :)

  9. To i odemnie kilka groszy. Trafiłem oczywiście przypadkowo, wpisując Ano_Hi_Mita_Hana_no_Namae_o_Bokutachi_wa_Mada_Shiranai w google. Zacząłem oglądać 1 EP, i jakoś nie wiedziałem co to i o co tu ma chodzić, więc.. czemu by nie sięgnąć po recke..
    Pisałaś w sposób, który trafia, i chce się czytać dalej. Przekonuje, zachęca, chociaż wiadomo, każdy ma własne typy upodobania. Co by było jasno, jestem osobą niewidomą, ale raczej wolał bym uniknąć nagminnego przesłuchania od reszty czytających komentarz. Dziś niewidomi to jak planeta małp, coś w ten deseń, powiem tylko krótko: Jeśli ktoś nie zna niewidomych, i chce pomyśleć schematami „nie da się oglądać nie widząc” i inne, to kogoś prywatny i osobisty problem. Da się, i ja jestem tego przykładem. Nie wiem ile w tym prawdy, ale jakoś brak wzroku czyt. brak widoczności kreski czy efektów specjalnych zupełnie mi nie przeszkadza, a to co ma trafić trafia zawsze, czyli cała reszta. Wracając, świetnie piszesz, i mam nadzieje, że nie przestaniesz, bo miło się czyta. Mogli byśmy podyskutować od czasu do czasu, ale jako że nie ma nigdzie nic kontaktowego, to podyskutujemy tu, najwyżej.:)

    Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko, w te jak że straszliwie gorące dni.. wrrr.

    • gennie85 pisze:

      Hej, hej :) Nie wiem jakim cudem przegapiłam ten komentarz :( Nie wiem czy tu jeszcze wchodzisz, drogi kolego, ale jeśli tak to odezwij się w tym temacie a zorganizuję jakiś kontakt do mnie :) Pozdrawiam serdecznie i trzymaj się ciepło. Ps. Bardzo dziękuję za miłe słowa, wiele dla mnie znaczą :*

  10. Ola pisze:

    Jakbym czytała o sobie :D
    Tylko ja jestem zodiakalnym bykiem, zamiast psa mam kilka (nie wiem dokładnie ile) kotów, moje ”książki” doprowadzam do rozdziału trzynastego lub trzeciego, bo mam cztery czytelniczki: Izę, Gabi, Alę i Julkę, które czasem podpowiadają mi co nieco. A, i jeszcze mój nieszczęsny blog, którego porzuciłam po dwóch miesiącach i nawet nie wiem czy jeszcze istnieje..

    Pozdrawiam :)

  11. Ania pisze:

    Niesamowite, że ludzie są tak podobni do siebie… Napisałabym o sobie to samo, tyle że moją pasją jest aktywność fizyczna a dokładnie fitness i turystyka piesza i rowerowa, a zamias psa mam 2 szczurki…

Dodaj odpowiedź do gennie85 Anuluj pisanie odpowiedzi